czwartek, 25 grudnia 2014

Miniaturka "Wesołych świąt"



- Rosie! – mama obudziła mnie jak co dzień. – Wstawaj!
- Czemu? – mruknęłam. Odwróciłam się do niej plecami i zawinęłam się w kołdrę.
- Córciu, są święta. Chodź zjesz z nami śniadanie, bo nie dostaniesz prezentów! – zagroziła. – Na krześle leżą twoje ubrania.
Gdy już moja mama wyszła, niechętnie zwlekłam się z łóżka. Poszłam do łazienki.  Rozczesałam moje rude loki, które trudno było okiełznać. Spróbowałam je związać w kucyk, tracąc przy tym dwie gumki do włosów. Zrezygnowana zostawiłam je w tak  jak były. Na szczęście mama przygotowała mi moją ulubioną czerwono-czarną sukienkę w kratę. Była ona z milutkiej dzianiny. Zrobiłam sobie delikatny makijaż, w którego skład wchodziły tylko kreski.  Kiedy byłam gotowa, zeszłam na dół.  Wszyscy  byli w salonie, który był duży i jasny.  Na jego środku stała czarna kanapa.  Hugo bardzo często z niej spadał w dzieciństwie, a z wiekiem ja zaczęłam go z niej spychać.
- Ślicznie wyglądasz, córciu. – powiedziałam mama.
- Rosie, czy ty masz makijaż?! – krzyknął tata.
- RON! – wrzasnęła mama. – Rose jest już duża, ma szesnaście lat. Może od czasu do czasu się umalować.
Hugo zaczął się śmiać. Wszyscy zasiedliśmy do stołu i zjedliśmy śniadanie. Byliśmy w dobrych nastrojach.
- Pamiętajcie, że dziś jedziemy do babci. – tata nie był z tego powodu uradowany.
- A możemy teraz otworzyć prezenty? – Hugo spojrzał z nadzieję na choinkę. Ja podążyłam za jego wzrokiem. Stał tam stos różnokolorowych paczek. Moją uwagę przykuła jedna. Była ogromna, zawinięta w niebieski papier i zasłaniała cały kominek.
- A ta dla kogo jest? –wskazałam na nią.
- Dla ciebie. – burknął Hugo.
- Oj, nie obrażaj się braciszku. – podeszłam do niego i rozczochrałam mu włosy. Wiedziałam, że tego nie lubi.
- To możemy otworzyć? – błagalnie spojrzałam się na rodziców.
- Tak. – westchnęła mama.
Obydwoje rzuciliśmy się do prezentów.  Dostałam diamentowane kolczyki od kuzyna,  pięć pudełek czekoladowych żab, siedem różnych książek, perfumy oraz sweter od babci Molly.  Na końcu podeszłam do największej paczki.  Zerwałam papier i już miałam ściągać wieczko, kiedy…
- WESOŁYCH ŚWIĄT! –Scorpius wyskoczył z niego.  Odskoczyłam jak oparzona.  Moja mama pisnęła z przerażenia.  Po chwili przyjrzałam się Scorowi. W prawej ręce trzymał jemiołę, usta miał złożone w dziubek, na głowie czapkę Mikołaja, a oczy przymrużone.  Potem spojrzałam na rodziców.  Mama była zdziwiona, a tata zły. Zapowiadają się bardzo wesołe święta…

____________________

Wesołych świąt, szczęścia, pomyślności, zdrowia, miłości, dużo pomysłów. Co się tyczy miłości to szczęścia w niej. Pijanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku! 
Życzy Kasia i Gabi

____

A jeśli chodzi o miniaturkę to miała ją napisać Gabi, ale nie ma internetu. Pocieszę Was, Gabi ma dla Was niespodziankę. :D
Jak chcecie być informowani o rozdziałach/miniaturkach to piszcie w komentarzu (zostawcie link do bloga).

MÓJ OSTATNI ROZDZIAŁ
OSTATNI ROZDZIAŁ GABI
Myślodsiewnia 
Mapa Huncwotów

11 komentarzy:

  1. Fajna i strasznie krótka.
    Ciekawi mnie co dalej. Może jakąś kontynuację?

    OdpowiedzUsuń
  2. Sister! Zostałaś mianowana do LBA! :*
    http://lilkaopowiada.blogspot.com/2014/12/lba-boziu.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Awwwwwwww <333333
    slodko <333333333
    kidy rozdział???????

    OdpowiedzUsuń
  4. Super blog :) Obs za obs proszę? Ja już ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna miniaturka :) Szkoda, że taka krótka :( Czekam na kolejny post :**
    tonie-wariactwo-ani-glupota-to-milosc.blogspot.com
    Wpadniesz? Będzie miło ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie skomentowałam? Wybacz ;c
    Miniaturka bardzo fajna :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć :) Przypadkiem odkryłam Twojego bloga, a naprawdę lubię przeczytać od czasu do czasu jakąś wesołą, słodziutką miniaturkę. A jeśli jest to jeszcze Rose i Scorpius, to niczego wiecej mi nie potrzeba. Króciutko, wesoło, a końcówka przesłodka! Na pewno będę czytać dalsze historie, a teraz lecę czytać poprzednie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wybacz że tak późno komentuje, ale lepiej późno niż wcale xd
    Kurde, wprowadziłaś nowy wątek i urwałaś, jak mogłaś xd Krótkie ale fajne ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Gabi i Kasio, bądź Kasio i Gabi!
    Bardzo podoba mi się wasz blog, dawno nie czytałam Harrego, chyba muszę zrobić to jeszcze raz!

    oczywiście obserwuję ( jako nomadic)

    nomadiccabbage.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

*Komentarz jest dla nas motywacją, a jeśli coś Ci w danym rozdziale nie pasuje lub jest błąd napisz to w komentarzu. Postaramy się to zmienić.
* Staraj się komentować treść rozdziału. :)
*Weryfikacja obrazkowa wyłączona
* Nie zostawiaj linków do swojego bloga pod rozdziałem.
*Używaj Mapy Huncwotów i Myślodsiewni